niedziela, 17 czerwca 2012

Show must go on!

W środę odbyła się festa kończąca doposcuole (i tak od festy do festy się to życie na EVS-ie  toczy...;)
Poniewaz byl to ostatni dzień szkoły, radość dzieci (i nauczycieli) była niezmierna...Pod tym względem szerokość geograficzna nie ma znaczenia...
                              "Szefowa"Bea dopadła biedna Giulie (przygotowania do występu)
                                   A "Gwiazda" Matilde próbuje poskromić chłopczycę Gaje
                                                   Zycie w Sizzano płynie niespiesznie...
                                                                  Włoska prowizorka;)
        Emocje przed występem sięgnęły zenitu-jedna z tancerek nie wytrzymała i wybuchnęła płaczem...
                                                                "Mikrofon" to podstawa;)
                                                                      Publiczność
 Radocha;)
Wyżerka;)
I inne atrakcje...
Lorenzo ma dość;)
                                                                           Zwijamy się...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz