Poniewaz byl to ostatni dzień szkoły, radość dzieci (i nauczycieli) była niezmierna...Pod tym względem szerokość geograficzna nie ma znaczenia...
"Szefowa"Bea dopadła biedna Giulie (przygotowania do występu)
A "Gwiazda" Matilde próbuje poskromić chłopczycę Gaje
Zycie w Sizzano płynie niespiesznie...
Włoska prowizorka;)
Emocje przed występem sięgnęły zenitu-jedna z tancerek nie wytrzymała i wybuchnęła płaczem...
"Mikrofon" to podstawa;)
Publiczność
Radocha;)
Wyżerka;)
I inne atrakcje...
Lorenzo ma dość;)
Zwijamy się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz